W swojej kolekcji lakierów mam już chyba wszystkie kolory, brakowało mi tylko takiego :) Bardzo intensywny wojskowy zielony, naprawdę świetny odcień, bo dość nietypowy.
Color Club to szarość ze srebrnym pyłkiem, a glitter z H&M w śmiesznej buteleczce z kulkową nakrętką zawiera w sobie holograficzny seledynowy brokat, większe złotawe sześciokąty i bardzo drobniutkie czarne kropeczki.