290.

Szary Sensique ze srebrnym pyłem pochodzi z wyprzedaży z Natury. Essence jest z najnowszej kolekcji. Najpierw naoglądałam się jej w internecie, pozachwycałam i stwierdziłam, że wszystkie lakiery są przepiękne, i jak ja się zdecyduję tylko na kilka ;) A jak zobaczyłam ją na żywo, to już tak nie porywała i bez problemu zdecydowałam się na jeden. I to jest właśnie ten. Na zdjęciach nie widać całego uroku. Błyszczące różowe sześciokąty zatopione w seledynowej mgiełce. Ja nałożyłam tylko jedną cienką warstwę, żeby widać było szary lakier. Na pewno ciekawie będzie wyglądać na miętowym albo różowym kolorze.

Lakiery:

Sensique Strong&Trendy Nails 178 Gray Mist

Essence Effect 03 Glitz&Glam

289.

Mięta z fioletem ładnie ze sobą kontrastują, a fioletowe kwadraciki i inne ścinki nie wymagają już nałożenia dodatkowej warstwy topu, bo nic nie haczy.

Lakiery:
Wibo Celebrity Nails 08 Mint Project

Golden Rose Carnival 08

288.

Urocza mięta z delikatnym shimmerem. Idealna konsystencja i schnięcie.

Lakiery:

Wibo Celebrity Nails 08 Mint Project

287.

Pastelowa świeża zieleń ze złotym shimmerem. Malowanie i schnięcie bez zarzutu. Paznokcie wyglądają bardzo wiosennie.

Lakiery:

Wibo Celebrity Nails 06 Fresh Grass

286.

To kolejny wyprzedażowy lakier z Natury. Trochę błękitny, trochę miętowy, w sumie bardzo delikatny i subtelny.

Lakiery:

Essence Beauty Beats 02 I'm Backstage

Golden Rose Impression 04

285.

Ten lakier znalazłam ostatnio na wyprzedaży w Naturze. Kosztował chyba z 3 zł. To typ lakieru kameleona, które były popularne przez chwilę w 2012 roku :) Wtedy fioletu nie kupiłam, ale w obecnej cenie nie mogłam go zostawić w sklepie. Bez topu jest jasnofioletowy z bardzo dużą ilością srebra i odrobiny złota. Ja pokryłam go srebrnymi flakies od Wibo, więc sam kolor fioletu zrobił się dużo ciemniejszy. Aplikacja i wysychanie bezproblemowe.

Lakiery:

Essence Colour And Change 04 Unexpected Galaxy

Wibo WOW Effect Matte Glitter 03

284.

Paznokcie przypominające przepiórcze jaja. Jedna warstwa jasnego fioletu z drobniutkim rożowym shimmerem, potem jedna warstwa kropeczek od Maybelline i kolejna warstwa fioletu. Bardzo fajnie to wygląda i zastosuję to na pewno na innych kolorach. Czarno-biały glitter jest naprawdę świetny, drobiny są różnej wielkości i bardzo fajnie rozkładają się na paznokciu, nic nie trzeba łowić czy poprawiać.

Lakiery:

Essence Colour&Go 133 Oh My Glitter!

Maybelline Polka Dots Chalk Dust

283.

Zaczynając malowanie tym lakierem, myślałam, że to duplikat tego Lovely, ale okazało się, że mimo podobnej struktury są zupełnie różne. Ten ma piękny rudy kolor, kryje po jednej warstwie i szybko wysycha. Migoczą w nim maleńkie, złote drobiny. Kolor jest naprawdę nietypowy, ale bardzo dobrze mi się go nosiło.

Lakiery:

Colour Alike LDZ 477 Złota Nitka

282.

Świetne połączenie kolorów: ciemna stalowa szarość i jaskrawe niebieskie sześciokąty z dodatkami :)

Lakiery:

Colour Alike 212 Graficiarz

Golden Rose Carnival 13

281.

Jasnożółty lakier jest chyba najstarszy w mojej kolekcji. Nie mam pojęcia, ile ma lat, ale podejrzewam, że chyba z 15 :) Kolor to delikatna, pastelowa żółć ze złotą poświatą. Pędzelek ma tragiczny, wielki i jakiś taki miękki. Nałożyłam dwie warstwy, żeby nie było widać smug. Za to schnięcie ma naprawdę super mimo podeszłego wieku :) Na to urocze "ścinki" od Golden Rose (szczególnie kwadraciki).

Lakiery:

L'Oreal Jet-Set 110

Golden Rose Carnival 14