Lakier, który przepięknie wygląda w buteleczce. Fiolet aż gęsty od flakies, mieniący się od zieleni do czerwieni :) Niestety jest dość transparentny i należy go nakładać na inny kolor. Ja tego nie zrobiłam i przy dwóch warstwach wygląda tak.
Lakiery:
Color Club The Uptown
I kolejne połaczenie, które uwielbiam. Szarość z neonami. Co prawda neonowe drobiny trzeba łowić w butelce, ale wybaczam im to. Teraz widzę, że powinnam nałożyć jeszcze jedną warstwę szarego, bo prześwitują końcówki paznokci.
Lakiery:
Wibo Express Growth 348
Claire's Dizzy