piątek, 28 czerwca 2013

199.

W Naturze wyprzedają niektóre kolory Essence i Catrice, więc jak zaczęłam wybierać i w rękach miałam już 4 sztuki, pani ekspedientka stwierdziła: "Trudno się zdecydować...". Odpowiedziałam: "Nawet nie próbuję, wezmę wszystkie :)" Całe szczęście, że ceny były dość przyjazne. Do lakierów Colour&Go już się przekonałam. Nie nakładam pod nie tylko odżywki SOS Eveline, bo wtedy ich żywot jest krótki. Na każdej innej bazie ładnie się trzymają. Lakier ma przepiękny fiołkowy kolor. Brudny błękit z odrobiną fioletu, a w tym wszystkim zatopione srebrne drobinki. Maluje się idealnie, pędzelek super pasuje do kształtu moich paznokci i już pierwsza warstwa dobrze kryje. Ja położyłam dwie dla lepszej głębi.

Essence Colour&Go 135 I'm Bluetiful

Lakiery:
Essence Colour&Go 135 I'm Bluetiful