Lakier kupiony -49% w Rossmannie. Na szczęście znalazłam taki, w którym były szafy Sally Hansen i Revlon. Lakier wygląda jakby miał półprzezroczystą czarną bazę i miliony błyszczących, granatowych drobin, dlatego pierwsza warstwa niewiele daje, a paznokcie wyglądają jakby je pokryć rozwodnionym czarnym tuszem. Druga daje już sporo, ale ja postanowiłam nałożyć jeszcze trzecią. Trzeba uważać, bo lakier długo pozostaje plastyczny, szczególnie od spodu. W słońcu mieni się nieziemsko.
Lakiery:
Sally Hansen Lustre Shine 04 Azure